Co widać, bo któż by inny wrzuciła tam piwko pewnej pani :) No... nikt nie mówił, że jesteśmy do końca normalni. I tak pokazujemy Wam tyle ile wiedzieć musicie. Dodatkowo dołączyły do nas trzy nowe osoby. Dwie z nich są nawet tu na zdjęciu. Jak zwykle zastanawiające jest to, czy... przyjdą na następne spotkanie :) Jak dotąd każdy kto był choć raz - zawsze wracał. Czy tak będzie tym razem - zobaczymy. Mamy jednak (jak zwykle) nadzieję, że jednak wrócą. Wyjaśniła się przy okazji sprawa, dlaczego choćby Magda nie dociera na wiekszość naszych niedzielnych wybraw. Jak to określiła - problemem nie docierania jest to, ze niedzielne wycieczki są... po sobocie. Reszty sie domyślcie sami :)
czwartek, 9 kwietnia 2009
Pomeczowe opowieści dziwnej treści
O tak... tutaj widać klasyczny przypadek tego, że zbyt duży stres szkodzi. Zwierzak stał się kobietą. Na szczeście dla wszystkich tylko na niedługi czas:)
Więcej fotek tego zjawiska oczywiście mamy, ale tutaj tajniackie takie tylko pokażemy. Chcesz widzieć więcej... zapisz sie na forum.wapnet.pl i przybywaj na spotkania. Wtedy dostaniesz do nich dostęp.
Po spotkaniu udało sie namierzyć Batora, który to oddawał się (oczywiście werbalnie) pani z radia i komentował jakich to mamy zdolnych i kochanych rodaków, którzy bez biletów przyjechali do NI na mecz i popsuli nam opinie.
Więcej fotek tego zjawiska oczywiście mamy, ale tutaj tajniackie takie tylko pokażemy. Chcesz widzieć więcej... zapisz sie na forum.wapnet.pl i przybywaj na spotkania. Wtedy dostaniesz do nich dostęp.
Po spotkaniu udało sie namierzyć Batora, który to oddawał się (oczywiście werbalnie) pani z radia i komentował jakich to mamy zdolnych i kochanych rodaków, którzy bez biletów przyjechali do NI na mecz i popsuli nam opinie.
Halo halo! Zyjemy!
No wiec jakby to powiedzieć, część z nas wybrała się na mecz. Mecz jakiś tam w sumie był, ale więcej sie tłukli chyba niz grali. Jak się bili, to widać bylo juz w TVN24, bo Maciek i Michał (wysłannicy TVN'owi prosto z Londynu) byli oprowadzani po Belfaście najpierw przez Tunie, a potem Robaka. Jak ktoś chce wiedzieć jak się tłukli i zobaczyć to na zdjeciach a nie filmie, to Marta przygotowała całkiem dobry materiał (biorąc pod uwage fakt, ze rodacy chcieli jej wkropić z racji robienia zdjęć, więc można spokojnie powiedzieć - dumni jesteśmy z naszej Tuni :) Robak robił za tłumacza policyjnego, to i zdjęcia bardziej z boiska ma. Cały materiał dostępny na www.wapnet.pl. Ten pan co tutaj chowa się przed piłka też :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)